Chcesz wyjechać na kite’a do Egiptu, ale przeraża Cię logistyka całego przedsięwzięcia???
Zapewne nasuwa się Wam wiele pytań dotyczących spraw organizacyjnych. Niżej powiemy Wam krok po kroku co zrobić, rozwiewając tym samym wszelkie wątpliwości. To prostsze niż myślicie – kitesurfing w Egipcie to sama przyjemność. 🙂
Egipt – oddalony od naszego kraju o niespełna 3000 km zaskoczy Was swoją egzotyką czy odmienną kulturą. Ale inaczej nie znaczy gorzej 🙂 Mieszkańcy od zawsze byli i są bardzo przyjaźnie nastawieni do turystów. Sprawdziliśmy to na swojej skórze!
Nie mniej ważne od przyjemnego pobytu w Egipcie jest oczywiście jego bezpieczeństwo. Obecna sytuacja i zapewnienia MSW sprzyjają wyjazdom do kurortów takich jak El Gouna, Hurghada czy Soma Bay. Często można spotkać się z przejaskrawionymi informacjami w mediach dotyczącymi sytuacji w Egipcie. Są jednak na miejscu nasi najlepsi informatorzy – „bracia” kitesurferzy, którzy powracając stamtąd każdego tygodnia zgodnie powtarzają, że przyjeżdżają tu od wielu lat i mają wrażenie, że nic się nie zmieniło. Dodatkowo ważną informacją jest fakt, że El Gouna jest prywatnym, zamkniętym miastem. Porządku pilnuje tu całodobowo ochrona. Zatem kwestia dbania o bezpieczeństwo jest tu na bardzo wysokim poziomie.
Jak zarezerwować wyjazd i pobyt w Egipcie?
Możecie zdecydować się na samodzielną rezerwację – osobno lotu i hotelu, bądź skorzystać z pakietu sprawdzonych Touroperatorów i oni zrobią to za Was – w pakiecie! A wtedy kitesurfing w Egipcie będziecie kojarzyć jedynie ze spakowaniem walizki. 😉
Jeśli interesuje Was rezerwacja samego lotu – możecie zrobić to u niektórych Touroperatorów. Bilet lotniczy z Polski do Hurghady zarezerwujecie np. przez stronę TUI, a hotele w El Gounie są dostępne na booking.com. Można tu zarezerwować niemal każdy hotel – od tych najlepszych 5 gwiazdkowych jak Sheraton czy Moevenpick po tańsze, 3 gwiazdkowe tj. Captain’s Inn.
Nie mniej jednak najbardziej opłacalnym rozwiązaniem jest skorzystanie z gotowych pakietów Touroperatorów, które zawierają przelot, transfer lotnisko – hotel – lotnisko, wyżywienie i podstawowe ubezpieczenie. Ta opcja jest zdecydowanie najwygodniejsza i najbardziej korzystna dla portfela. ;)Nasze biuro od lat każdego tygodnia organizuje właśnie takie wyjazdy. Jedyne, co musicie zrobić, to podać w e-mailu bądź telefonicznie kilka informacji, które pozwolą przygotować specjalistom aktualną ofertę:
- liczba chętnych na wyjazd
- data wyjazdu
- liczba dni pobytu (7/14)
- miasto wylotu
- rodzaj hotelu
- opcja HB/all inclusive
Jeśli zdecydujecie się na zarezerwowanie wyjazdu na podstawie otrzymanej oferty, poprosimy Was o podanie:
- imienia i nazwiska
- daty urodzenia
- adresu do korespondencji
- nr kontaktowego
- adresu e-mail
Pracownik biura poinformuje Was o dalszych krokach. Jest to jedynie kilka formalności, po których przyjdzie czas na… kitesurfing w Egipcie!
Dodatkowe ubezpieczenie. Czy warto?
Kitesurfing, jak wiele innych sportów jest sportem kontuzjogennym. Dlatego warto zadbać o wartościowe, dodatkowe ubezpieczenie – bo niestety, ale na rynku spotkamy wiele takich, które nie wiele zdadzą nam się w krajach arabskich. Wartościowym niezbędnikiem będzie wykupienie Mondial Assistance. Standardowe ubezpieczenia wykupowane automatycznie z wycieczką u Touroperatora nie obejmuje uszczerbku na zdrowiu czy kosztów leczenia związanych z uprawianiem kitesurfingu – w przeciwieństwie do Mondial Assistance. Ponadto ubezpieczyciel ten posiada umowę o bezgotówkowym rozliczeniu ze szpitalem w El Gounie (bardzo dobrze wyposażonym ośrodkiem w Egipcie), dlatego pacjenci nie są zobowiązani do ponoszenia kosztów pobytu czy leczenia. Przy standardowym ubezpieczeniu poszkodowani zawożeni są do szpitala w Hurghadzie, gdzie trzeba finalnie na miejscu samemu ponieść koszty leczenia, a dopiero w późniejszym terminie ubiegać się o zwrot kosztów od ubezpieczyciela.
Lotnisko i przewóz bagażu
Aby nie spóźnić się na egipskie kite’owanie, należy stawić się na lotnisku 2 h przed planowanym odlotem. W przypadku, kiedy poza bagażem rejestrowanym decydujecie się na zabranie ze sobą quivera ze sprzętem (traktowanym przez firmy przewozowe jako bagaż dodatkowy) – koniecznie poinformujcie o tym nasze biuro, a my taką informację kierujemy już do konkretnego Touroperatora. W przypadku wcześniejszego niezgłoszenia przez Was quivera, nie będzie on mógł być przyjęty na lotnisku. Zabranie ze sobą sprzętu oznacza dodatkowe koszta związane z przelotem. Standardowa stawka za quiver to 45 EUR w jedną stronę. Stawka jest jednak ruchoma, także warto zawsze sprawdzić ją u przewoźnika.
Dla minimalistów mamy jeszcze inne rozwiązanie! Jeśli nie posiadacie bagażu zajmującego wiele miejsca, możecie spróbować spakować swoje rzeczy wraz ze sprzętem właśnie do quivera. Dzięki temu czasem udaje się uniknąć na lotnisku opłaty za bagaż sportowy.
Transfer lotnisko – hotel – lotnisko
Lądując na lotnisku, w pakiecie macie zapewniony transfer bezpośrednio do hotelu. Trzeba wziąć jednak pod uwagę, że często autokary te zwykle najpierw rozwożą turystów po Hurghadzie, a dopiero na koniec dowiozą Was do El Gouny. Czas transferu czasem dochodzi do 1,5 – 2 godzin. Żeby oszczędzić sporo czasu, można za niewygórowaną kwotę zamówić taksówkę, która przewiezie Was prosto do hotelu: taxi osobowe mieszczące 3-4 osoby to kwota 120 EGP (ok. 60 zł), a bus na 8 osób to 180 EGP (ok. 90zł). Nasze biuro zgłosi liczbę osób udających się do RedSeaZone, a oni – na stałe współpracujący z firmą taksówkarską, zamówią transport. Tutaj dowiedzie się wszystkiego o transferze z lotniska do hotelu.
Kitesurfing w Egipcie: zajęcia/ sprzęt – kiedy rezerwować?
Sprzęt, kurs czy pojedyncze zajęcia kitesurfingu warto zarezerwować jeszcze przed wylotem. Cena jest dokładnie taka sama jak na miejscu, a przynajmniej będziecie spokojni, że nie zabraknie dla Was latawca czy polskiego instruktora.
Pozostaje spakować co nie co i w drogę!
W RedSeaZone lato się nie kończy! Baza funkcjonuje 365 dni w roku, a warunki do uprawiania kitesurfingu są bardzo na TAK! Od listopada warto przywieźć ze sobą piankę 3/4 lub shorty, a od grudnia do pływania przygotujcie się jak na Hel – pianka jak najbardziej wskazana! 🙂
