Latawce Duotone 2021 testował dla Was Michał „Lussik” Lussa. We wrześniu spędził intensywne 3 tygodnie na Morzu Czerwonym wraz z uczestnikami Kitesafari. Gdzie miał sporo okazji do dokładnego opływania części kolekcji 2021 od Duotone Poland. I to w każdych warunkach – od granicznych – foilowych, przez idealne – 17-25 węzłów po mocne 30-35 węzłów. Do dyspozycji mieli: Neo SLS w rozmiarze 9 i 11, Dice w rozmiarze 8 i 10 oraz nowego Rebela w rozmiarze 9 i 12 m. Poniżej krótkie wrażenia Michała z testów i zmiany w nowych modelach.
Duotone 2021 – Neo SLS i Penta TX
Na sezon 2021 Neo występuje w dwóch wersjach. Zwykłej, która jest identyczna jak model z 2020 roku lub w wersji SLS, która de facto jest zupełnie innym latawcem.
Po pierwsze latawiec ten jest wykonany z innego materiału, a konkretniej tuba główna i poprzeczne są wykonane z opatentowanego przez DTK materiału Penta TX. Jest to coś w stylu słynnej już Alua, która póki co słabo się przyjęła. Materiał jest dużo lżejszy i jednocześnie – dużo sztywniejszy od klasycznego dakronu. Jak to wytrzyma „w praniu”? Zobaczymy.
Duotone 2021 – NEO SLS i flex strut’y
Natomiast nowe Neo na pewno dzięki temu lata zupełnie inaczej niż standardowa wersja. Jest dużo lżejsze na barze i szybsze, świetnie radzi sobie w granicznym wietrze i super driftuje. Plus ma dużo szerszy zakres wiatrowy – zarówno dolny jak i górny. Można powiedzieć, że np. latawiec w rozmiarze 9.0 generuje tyle mocy co 10.0 a jest szybkie jak 8.0. Dodatkowo nowe Neo dużo ciaśniej i łagodniej kręci kiteloopy. Co akurat ma istotne znaczenie podczas pływania na fali czy wykonywaniu trików strapless freestyle.
Prócz nowego materiału moim zdaniem dużą rolę odgrywają tzw. Flex strut’y, czyli tuby poprzeczne, uszyte w taki sposób, że zginają się gdy skręcamy latawiec przez co reaguje i skręca jeszcze szybciej i ciaśniej. I to działa co czuć bardzo dobrze w innych konstrukcjach, w których je zastosowano np. w Rebelu. Jeśli chcecie zobaczyć o co chodzi w tych flex strutach wystarczy spojrzeć na latawiec, który leży na plaży. Tuby flex strut wydają się jakby złamane w 2/3 ich długości pod naporem wiejącego na położony na plaży latwiec wiatru.
Przez większość czasu używałem tylko rozmiaru 9.0. Które pozwala mi komfortowo pływać na desce strapless (ale o bardzo małej wyporności – tylko 11 litrów, czyli połowę normalnej deski wave) od 14 węzłów do 28 węzłów. W całym tym zakresie niezależnie od użycia depowera latawiec zachowuje się niemal identycznie. Nie czuć przeżaglowania ani opóźnienia w reakcji latawca ze względu na zaciągnięty na max depower. Na ten moment tym jednym latawcem jestem w stanie obsłużyć większość warunków wiatrowych w Egipcie.
W Rebelu, podobnie jak w Neo spore zmiany na plus
Dzięki zastosowaniu flex strut’ów Rebel zdecydowanie przyśpieszył i stał się bardziej sportowym latawcem. Przeznaczonym nie tak jak wcześniej – tylko i wyłącznie do wysokich lotów. Teraz bez problemu zakręcicie na nim kiteloopa. Nadal dość szeroko, z dużą mocą, ale zdecydowanie łatwiej jest go zrobić, szczególnie jeśli nie macie w tym wprawy. Wyraźnie to czuć przy rozmiarze 9.0, który zdecydowanie przyśpieszył i zdecydowanie ciaśniej kręci loopy. Zrobienie kiteloopa na Rebelu 2020 w tym rozmiarze zdecydowanie wymagało „cochones grande”, teraz jest już to w zasięgu przeciętnego śmiertelnika 😉 Rebel nadal nosi jak paralotnia i dłuuugo trzyma w powietrzu, tak jak wszyscy jego poprzednicy i generuje bardzo dużo mocy w słabym wietrze. Ja – może nie bez problemu, ale byłem w stanie wrócić pod wiatr na rozmiarze 9.0 przy około 10-11 węzłach (przyjemnym pływaniem bym tego nie nazwał, ale dało się wrócić pod wiatr).
Duotone 2021 – Dice 2021
W nowym Dice nie czuć jakichś radykalnych zmian tak jak to w przypadku Neo czy Rebela. Nadal jest to bardzo udany latawiec dla osób, które myślą o freestyle trochę szerzej niż wysoki skok i backroll. Co więcej – nie trzeba być freestyle’owcem by pływać na Dice. Latawiec sam w sobie jest łatwy i przyjemny, bardzo szybki, „sportowy”. Generuje sporo mocy, można na nim fajnie poskakać. A „pazur” pokazuje w momencie, gdy zaczynamy robić tricki unhooked czy kiteloopy, które kręci szybko, z fajną mocą, ale nie zabijając przy tym ridera.
Nowe bary Duotone 2021
A dokładniej – nowe linki, bo w barach prócz kolorów tylko one się zmieniły. Click bar dział tak samo, trust bar również. Jak sprawdzą się nowe linki? Ocenimy za jakiś czas, jak wylatają więcej godzin i zaliczą jakieś splątania z innymi. Damy znać!
Pamietajcie, że w EASY SURF Experts chętnie pomożemy Wam w doborze sprzętu i rozwiejemy wszystkie wątpliwości. A sami rozwiejecie wątpliwości odwiedzając nas w EASY SURF El Gouna, gdzie znajdziecie najnowszy sprzęt Duotone 2021!