Gdzie najlepiej uczyć się kitesurfingu?

To, jak szybko nauczysz się pływać na kite’cie zależy oczywiście od Twoich osobistych predyspozycji. Jedni są bardziej sprawni fizycznie, inni mniej, jedni uczą się szybciej, drudzy wolniej, nawet ambicja czasami odgrywa rolę. Ale to jedna strona medalu! Drugą, jest miejsce, gdzie będziesz uczyć się kitesurfingu.

Pomyśl tylko, czy przygodę z nartami i snowboardem rozpoczynasz na czarnej trasie czy oślej łączce? Jako początkujący nie zdajesz sobie sprawy (bo niby skąd masz to wiedzieć), jak bardzo spoty, czyli miejsca do pływania mogą się różnić. Dlatego jeśli nie chcesz zmarnować swoich pieniędzy i zaleźć miejsce, gdzie kurs kitesurfingu będzie najbardziej efektywny, zapoznaj się z najważniejszymi kryteriami wyboru szkoły kite.

Gdzie uczyć się kitesurfingu, czyli jak wybrać dobry SPOT

Spot – ogólnie mówiąc, to miejsce, gdzie pływasz na kite’cie; chodzi tu zarówno o część plaży/wybrzeża na lądzie, jak i przestrzeń na wodzie. Spotem raczej nie nazwiesz całego Półwyspu Helskiego, ale jego poszczególne części już tak. Może to być też jezioro, zatoka, laguna, okolice wysp, pewien obszar na morzu.

Spot to rzecz baaaardzo ważna. Jak bardzo, przekonasz się w momencie, gdy zaczniesz jeździć z kitem po świecie i odkryjesz ich różnorodność. Niektóre spoty są bowiem łatwe, inne trudniejsze, a jeszcze inne powinny być zarezerwowane właściwie tylko dla zaawansowanych (choć oczywiście znajdziesz tam szkoły…).

Co przede wszystkim czyni spot łatwym?

• płytka woda, np. w lagunie, zatoce – tak, byś mógł w niej swobodnie stać. Dlaczego jest to ważne? Bo kurs kitesurfingu zaczynasz od nauki sterowania latawcem i najbezpieczniej jest wykonywać to ćwiczenie w wodzie. Gdy akwen jest głęboki – musisz zostać z latawcem na plaży, co rodzi więcej zagrożeń. Poza tym, zanim nauczysz się stawać na desce i pływać pod wiatr (potrzebujesz na to kilku dni), będziesz cały czas poruszać się z wiatrem. Będziesz odpływać coraz dalej i dalej od punktu, w którym zacząłeś. Jeśli uczysz się w głębokiej wodzie, nie masz możliwości wrócić piechotą. Będziesz albo mozolnie wychodzić za każdym razem na brzeg, albo ściągnie cię łódka asekuracyjna (co zabiera czas). Wyobraź sobie, że czujesz się niepewnie, nie wiesz co zrobić – w płytkim akwenie po prostu stoisz. A na głębokiej wodzie… stresujących sytuacji masz dużo więcej. I tracisz zbędnie energię. Za płytka woda również nie jest bezpieczna. Idealnie gdy sięga do pasa tak jak w Zatoce Puckiej, czy u wybrzeża Morza Czerwonego w egipskiej El Gounie (gdzie działa nasza szkoła EASY SURF El Gouna)

• brak fal – znowu odnosząc się do sportów zimowych – wyobraź sobie jazdę po świeżo wyratrakowanym stoku i po muldach. Którą poleciłbyś osobie początkującej? No właśnie – tak samo na podstawowym kursie kitesurfingu najlepszy jest niezafalowany akwen. Fale potrafią bardzo dać się we znaki – woda wlewa się wszystkimi otworami, tracisz równowagę, co chwilę Cię zakrywa – to jest walka o przetrwanie a nie robienie postępów… 😉 Unikaj takich miejsc!

Bez wiatru… nie popłyniesz, czyli gdzie go szukać

W miejscu, gdzie będziesz uczyć się kitesurfingu, musi wiać. I to wiać z odpowiednią siłą – czyli nie za słabo no i nie za mocno. Siłę wiatru mierzymy w węzłach. Szkolenie początkujących zaczyna się z reguły powyżej 10 węzłów. I – uwaga – kończy, gdy wiatr jest za silnym czyli gdy przekracza ok. 25 węzłów. Powyżej tej granicy szkolenie może być dla kursanta bardzo trudne lub nawet niebezpieczne. Jednak o tym, czy warunki są odpowiednie do szkolenia danej osoby, w dużej mierze decyduje waga i aktualny poziom kursanta (to, co wystarczy na lekcję dla dziecka, nie pozwoli przeprowadzić zajęć mężczyźnie o wadze 90 kg).

Wybierając miejsce na naukę kitesurfingu musisz sprawdzić jak i kiedy wieje. Większość spotów ma swoje „sezony” czyli okresy, w których wiatr wieje najczęściej. W Polsce ciężko określić kiedy jest „sezon”, gdyż wiatr najczęściej pojawia się wraz ze zmianą układów ciśnienia, i planując kurs w Polsce trzeba się nastawić na to, że może nie udać się zrealizować go podczas jednej wizyty na Półwyspie Helskim. Ale już w takiej Brazylii, gdzie występują passaty, wieje od początku września do połowy stycznia a później zaczyna się pora deszczowa i wiatr znika. Dlatego upewnij się, czy miejsce w którym planujesz się uczyć, „działa” w danym okresie.

Równie ważne jak siła, są kierunki wiatru. Bardziej niż północ, południe itd, ważne jest czy wieje: do brzegu (on-shore), od brzegu (off-shore), wzdłuż brzegu. Najbardziej bezpieczny kierunek to wzdłuż brzegu, czyli side shore. W trakcie wykonywania ćwiczeń wiatr znosi Cię bowiem wzdłuż brzegu, a nie w głąb akwenu, czy na brzeg. Do tego jest to zazwyczaj równy i stabilny wiatr.

Wszystko, o czym piszemy powyżej zależy od Matki Natury. To ona czyni jedne miejsca bardziej przyjaznymi, inne mniej. Ale w tym momencie do głosu dochodzi czynnik ludzki – również szalenie ważny – szkoła!

Która szkoła najlepsza?

By znaleźć szkołę, gdzie możesz skutecznie i bezpiecznie uczyć się kitesurfingu, zwróć uwagę na następujące kryteria:

• doświadczenie, licencja i kadra – czy szkoła, którą wybrałeś, ma już doświadczenie? Wykwalifikowanych instruktorów? Posiada certyfikat Polskiego Związku Kiteboardingu lub International Kiteboarding Organization? Jeśli tak – jak w przypadku EASY SURF, to znaczy, że szkoła spełnia wszystkie wymogi bezpieczeństwa i stosuje odpowiednie standardy jakości. Sprawdź opinie innych klientów na temat danego ośrodka – my z radością możemy się pochwalić naszymi recenzjami (tutaj).

• sprzęt szkoleniowy – ważne by był nowy, renomowanych marek (tak tak… mimo że kitesurfing istnieje już ok 30 lat, nadal można na rynku trafić na kiepskie, utrudniające naukę latawce) oraz w odpowiedniej liczbie i rozmiarach – tak, by jak najlepiej dopasować go do wagi kursanta i aktualnych warunków wiatrowych. W EASY SURF zmieniamy sprzęt co roku, co również wpływa na jakość Waszego kursu i przede wszystkim (!) bezpieczeństwo. Czy wiesz, że w EASY SURF Chałupy poprzedni sezon rozpoczęliśmy z 70. nowymi kite’ami w rozmiarach od 5.0 do 17.0? W tym będzie podobnie.

• asekuracja – jeśli już mowa o bezpieczeństwie, to wybierając szkołę, koniecznie zwróć uwagę, czy zapewnia Ci asekurację motorówki. Na wodzie mogą zdarzyć się różne sytuacje i tylko za pomocą tzw. „rescue” jesteś w stanie szybko dostać się na brzeg. Niestety nadal można trafić na szkoły bez takiego wyposażenia, które naszym zdaniem – powinno być OBOWIĄZKOWE.

• system łączności z kursantem – bardzo cenną pomocą jest wykorzystywane w czasie szkolenia radio lub system łączności zwany BB Talkin’. To dzięki nim słyszysz polecenia i wskazówki instruktora nawet, gdy już odpłynąłeś od niego kilkanaście a nawet kilkadziesiąt metrów. Dzięki temu szybciej zrobisz postępy. W naszej szkole w Chałupach korzystamy z krótkofalówek, a w El Gounie – z systemu BB Talkin’, który pozwala nawet na swobodną komunikację kursanta i instruktora.

Wybierz mądrze i… oszczędzaj!

Teraz wybór miejsca, gdzie będziesz uczyć się kitesurfingu, powinien przyjść już dużo łatwiej. A przynajmniej będzie to decyzja mądra i świadoma – mamy nadzieje, zakończona Twoim kitesurfingowym progresem! Pamiętaj, że czasami warto zarezerwować szkolenie wcześniej, niż w drzwiach biura szkoły 😉 Po pierwsze, masz gwarancję dostępności instruktora, po drugie możesz dostać lepszą cenę lub skorzystać z promocji. Np. rezerwując kurs kitesurfingu w EASY SURF Chałupy do 15. marca, oraz EASY SURF Jastarnia dostajesz aż 20% zniżki w ramach promocji FIRST MINUTE. Przy wyborze pełnego kursu IKO 1+2+3, możesz zaoszczędzić nawet 400 zł! Szczegóły znajdziesz tutaj.