Po 12 latach nasze drogi z kempingiem “Chałupy 6” rozchodzą się, a nasza wspólna przygoda kończy się wraz z sezonem 2020. To tutaj urośliśmy i nabraliśmy wiatru w żagle, który poniósł nas do Egiptu, Brazylii, Grecji i w inne, dalekie zakątki Świata. Dziękujemy szóstce za te wszystkie lata spędzone razem! Od 2021 przeprowadzamy się na kemping Solar, Chałupy 4! Zagościmy dosłownie w sercu kempingu ;) Nasza baza otrzymała nowy projekt stworzony przez świetnego architekta - windsurfera. Dziękujemy kempingowi Solar, Chałupy 4 za stworzoną szansę na dalszy rozwój, którego już nie możemy się doczekać! Trudny czas pandemii. Wszyscy żyliśmy w niepewności, ale jednak wierzyliśmy, że będzie dobrze. Dlatego właśnie, gdy pojawiła się okazja, by otworzyć szkołę w Jastarni, nie zastanawialiśmy się długo. Znajdziecie tu naprawdę świetny spot - mieliznę oddaloną od brzegu na której wchodzi każdy kierunek wiatru! Do tego Jastarnia oferuje bogatą bazę noclegową, dzięki czemu jeszcze łatwiej zrealizujecie swoje marzenia o kursie kite- lub windsurfingu. Już wiemy, że to była świetna decyzja - pokochaliście naszą "łaszkę", czyli płyciznę, gdzie uczymy kitesurfingu. Windsurferzy także cieszą się ogromną przestrzenią przy molo. Już nie możemy się doczekać, żeby rozwijać ten projekt w kolejnych latach. Jak pokazuje historia, umiemy to robić ;) Pożar bazy RedSeaZone zamknął pewien etap naszej działalności w Egipcie. Nie chcieliśmy kończyć tej historii, bo przecież polscy kitesurferzy uwielbiali El Gounę, a my sami organizowaliśmy tu wyjazdy już od 2010 roku! Postanowiliśmy więc znaleźć nowy spot. Bazę, która przyjęłaby nas pod swoje skrzydła. I tak trafiliśmy do Element Watersports. Staliśmy się jego częścią, otworzyliśmy własne skromne biuro na uboczu bazy. Z czasem okazało się, że jesteśmy największą zagraniczną szkółką w Elemencie! Rozbudowaliśmy biuro, kadrę, sprzęt. Odwiedza nas coraz więcej osób a nasza impreza Yalla Kite to obecnie największy i uwielbiany przez naszych riderów polski event nad Morzem Czerwonym! Po pięknych wspomnieniach z wizyty na południu, postanowiliśmy odkryć kitesurfingowy potencjał Sri Lanki. Położona na zachodnim wybrzeżu Kalpitiya, gdzie znajdziecie najlepsze spoty w tym kraju, to piękne i dzikie miejsce. Nie znajdziecie tu wielkich hoteli a nasza baza - Kitesurfing Lanka, była super eko osadą! Wszystko to położone z daleka od głośnej wioski. 1 sklep, 3 restauracje, zero kramów i kilka raptem aut przejeżdżających w ciągu dnia. Jednym z nich był jeep, dowożący nas na spot - lagunę, oddzieloną od oceanu kawałkiem wydmy. Pyszne jedzenie, niezapomniane spływy downwind, mocny wiatr i błogi spokój. W tej zieleni dosłownie można było się rozpłynąć! Takich miejsc jak grecka wyspa Limnos ze świecą szukać. To tam świetne warunki do uprawiania sportów wodnych NIE ŁĄCZĄ się z masową turystyką. Nad Zatoką Keros panują wiatr, słońce i idylliczny spokój. Atmosfera tawern, winnic i pustej zatoki oczarowała nas tak bardzo, że w 2017 zdecydowaliśmy się stanąć do przetargu o kawałek ziemi nad zatoką. Wygraliśmy! Choć w późniejszych latach biurokracja grecka dała nam mocno w kość. Dlatego historia EASY SURF Keros skończyła się w 2020 roku, niemniej spędziliśmy tam cudowne 3 sezony! Kto zna "Lussika" ten wie, że nasz wódz kocha surfing. Dlatego podążając jego śladami udaliśmy się do ulubionej miejscówki Michała - Ahangamy. To był bardzo rodzinny wyjazd, bo na południowym wybrzeżu Sri Lanki wypocznie każdy! My staraliśmy się jednak trochę zmęczyć ;) a sztuki surfingu uczył nas Grzesiek Łopusiewicz (być może tego nie wiecie, ale jest też świetnym instruktorem w tej dyscyplinie). Jak na rodzinny wypad przystało, były też wypady na safari do parków narodowych, zwiedzanie fortu w Galle, wypuszczanie na wolność maleńkich ocalałych żółwi i wieczory nad basenem z planszówkami w roli głównej :) Super wietrzny wyjazd na Holbox - wyspę położoną na północy Jukatanu. Pływanie niemal codziennie, głównie na rozmiarach 9-12. Złocisty piasek, turkusowa woda i... lody o smaku ananasa z ogórkiem :D A wieczorem porywające rytmy karnawału. Tak wspominamy pierwszą wyprawę do Meksyku. Ekipa około 20 osób, międzynarodowa (z wieloma łotyskimi akcentami) i super zadowolona z pobytu nad Zatoką Meksykańską :) Mauritius to prawdziwy raj! Razem z nami zapragnęło go odkryć aż 50 riderów! Spędziliśmy tam magiczne 3 tygodnie pełne surfingu i kitesurfingu. Zwiedziliśmy też całą wyspę, zdobywając jej największy szczyt - Górę Brabant. To był mega udany wyjazd, prowadzony przez tercet egzotyczny: Michał Lussa, Łukasz Komorowski i Grzesiek Łopusiewicz. Dla Grześka to był dopiero pierwszy wyjazd z EASY SURF, który szybko zmienił się w kilkanaście podróży po całym świecie! To właśnie on prowadzi dla Was PRO Campy w różnych częściach globu i jest niemal nieodłącznym "elementem" naszych podróży. A zaczęło się od zwykłego szkolonka, właśnie na Mauri. Słynny spot w Maroko wiatrowo nie zawiódł - pływaliśmy codziennie! ALE w dwóch (!) piankach…. Temperatura zrobiła nam niespodziankę, bo Afryka okazała się potwornie zimna i zniechęciła nas do dalszych podróży w to miejsce. Nastrojów nie poprawiła hotelowa kuchnia, ale na szczęście uratowała nas farma ostryg ;) Od tego wyjazdu jeśli wybieramy Afrykę, to tylko Egipt i nasze niezawodne spoty tam: El Gounę, Soma Bay, Hamatę. Legendarny wyjazd! Niepowtarzalny, choć wiatru było jak na lekarstwo. Trafiliśmy na totalną wiatrową dziurę, pływaliśmy dosłownie kilka razy i to na dużych latawcach, ale za to bawiliśmy się przednio! Paradoksalnie, to jeden z naszych najlepszych wyjazdów. Zamiast kite’a był surfing, zwiedzanie wysypy i solidna integracja ;) Nasi klienci zostali naszymi przyjaciółmi i po dziś jeżdżą z nami na wyjazdy po całym świecie! O wyprawie na Barbados bynajmniej nie chcieli zapomnieć! Zmiany zmiany zmiany! W EASY SURF Chałupy 6 wreszcie przeszliśmy od epoki drewnianej do… no prawie murowanej ;) Tzn baraki zastąpiliśmy blaszanymi kontenerami. W ten sposób baza zyskała nie tylko nowoczesny wygląd, ale i większą funkcjonalność. W kontenerach znajduje się nasze biuro zwieńczone tarasem, szatnia, kite room i bosmanka. To także nasze słynne Surf House'y czyli wieloosobowe pokoje mieszkalne na spocie. Wygląd nadany w 2015 roku utrzymaliśmy do dziś, więc wpadajcie zobaczyć, jak prezentuje się nasza baza :) Malediwy są bliżej niż myślisz ;) My odkryliśmy je na Morzu Czerwonym, u wybrzeży Hurghady i El Gouny. Pływanie wokół takich wyspy jak Tawila i Geysum o wschodzie czy zachodzie słońca to jedne z najpiękniejszych kitesurfingowych przeżyć! Na pierwszym kitesafari łódź nie była jeszcze tak luksusowa jak obecnie, bez homarów i masażu ;) ale i tak nie można się było nie zakochać w kitesafari. Wówczas na skromnej łodzi Sea King pomieściliśmy się w 6 kabinach (ok 12 osób). Dziś na każdym rejsie jest ich 2 razy więcej, a samych wypraw ponad 10 w ciągu roku. A dla Was to i tak wciąż za mało... ;) Nie mogło nas tam zabraknąć! Brazylia to mekka kitesurferów! Super wietrzna jesień i różnorodność spotów co roku przyciąga tam tysiące riderów. W 2012 roku zadebiutowaliśmy tam i my w gronie 15. osób. Jeszcze wtedy nie było to takie kitesafari, jakie znacie dziś. Na początek pływaliśmy tylko na 1 spocie - Cauipe, zaliczając jedynie mały wypad na fale do Paracuru. Po latach odwiedzin u Canarinhos znamy tamtejsze spoty doskonale! Teraz nasze wyprawy to już 4 miejscówki za jednym razem i ekipa ponad 50 kitesurferów! Być może wiecie, że większość naszych wyjazdów to obecnie podróże kitesurfingowe. Ale zanim kite stał się tak popularnym sportem jak obecnie, jeździliśmy po świecie także z ekipą windsurferów. Położony na Półwyspie Synaj Dahab to doskonała miejscówka do jednego i drugiego sportu. Jednocześnie jeden z najbardziej dziewiczych i magicznych spotów. Na otoczonej górami lagunie znajdziesz doskonałe warunki - płaską lazurową wodę, mocny wiatr i wysokie temperatury! Nie inaczej było w czasie naszej podróży :) W egipskiej El Gounie odkryliśmy prawdziwy raj dla kitesurferów! Doskonałe spoty dostępne przez cały rok: płaska woda, pływanie bez pianek przez pół roku, super wietrzne miejsce! Tak blisko od Europy. Do tego El Gouna jest miastem prywatnym - bezpiecznym, przyjaznym i czystym. My i nasi riderzy od początku czuliśmy si tam doskonale. Powstanie biura podróży zwieńczyliśmy rzecz jasna wyjazdem! W skromnym, ale solidnym gronie kite- i windsurferów wybraliśmy się do Francji. Do Almanarre wracaliśmy też w kolejnych latach. Tak zaczęły się nasze podróże po świecie z latawcem i żaglem pod flagą EASY SURF Travel! Tak zaczynaliśmy! W drewnianych barakach ;) Ale z wielkimi marzeniami. Rok 2009 rozpoczyna naszą historię w EASY SURF, bo to właśnie wtedy do teamu dołączają obecni właściciele - Michał Lussa i Kacper Kamiński. 20-letnie wówczas chłopaki stawiają swoje pierwsze kroki w tym biznesie. Kacper działa w sklepie EASY Windsurfing a Michał w szkole EASY Surf Center, która w tym czasie przenosi się do nowej lokalizacji: z lewego skrzydła kempingu na skrzydło prawe. Dziś mamy tam swoją bazę - największą szkołę kite i wind na Szóstce i jedną z największych na całym Półwyspie Helskim. Zima 2020/2021
Przeprowadzka na Kemping Solar, Chałupy 4
czerwiec 2020
otwarcie EASY SURF Jastarnia!
listopad 2019
Otwarcie szkoły EASY SURF El Gouna w nowej lokalizacji!
maj 2017
Pierwszy kitesurfingowy wyjazd na Sri Lankę
lipiec 2017
Otwarcie bazy EASY SURF Keros
marzec 2018
Surfingowy wyjazd na Sri Lankę
luty 2017
Meksyk - Holbox
wrzesień 2016
pierwszy wyjazd na Mauritius
maj 2016
Maroko - Dakhla
luty 2016
Bezwietrzny i niezapomniany Barbados
maj 2015
Wjeżdżają kontenery - budowa nowej bazy w CHałupach!
kwiecień 2014
Pierwsze kitesafari po Morzu czerwonym
listopad 2012
Brazylijskie kitesafari!
listopad 2010
Windsurfingowy wyjazd do Dahabu/Egipt
kwiecień 2011
Pierwszy szkoleniowy wyjazd do El Gouny
listopad 2009
Powstanie EASY SURF Travel
2009
Nowa baza EASY SURF Chałupy 6